12.01.2009

kilka lalek na sprzedaż...

...kolejne porządki, tym razem pozbywam się głownie lalek przypadkowo kupionych, nie do końca przemyślanych lub takich, które były w zestawie 'z czymś', nie spodobały mi się, bądź mam je podwójnie... Na allegro można w tej chwili kupić miedzy innymi maskaradową Kennedy i Madison, Hollywood Nolee, uśmiechniętą Gettin' Ready Kennedy, Madison z pierwszej serii oraz Madison Street Style i inne dziewczyny. Wszystkie MyScene są używane, stan - różny. Tutaj link do aukcji.







I jeszcze dwie aukcje:
NRFB Janay Studio IT i Alysa z tej samej serii. Aukcje Integritek - od złotówki :)





Jutro lub pojutrze na allegro trafi jeszcze trochę MyScenkowych ciuszków, butów i torebek - rozmnażają się w zastraszającym tempie, nie nadążam z pozbywaniem się...

9.01.2009

my name is Tyler...

...Liv Tyler. Czy ktoś nie miał tego skojarzenia po spojrzeniu na tę lalkę?

Ultra Basic - sympatyczny pomysł Tonnera na to, by można było niedrogo kupić nową tonnerkę :) lalki sprzedawane są w prościutkim body, bez butów, tekturowego pudełka i stojaka. Ceny - od 39 do 59$, zależy od modelu i sklepu.
Tyler w wersji Ultra Basic można kupić bezpośrednio na Tonner direct, dostępne są jeszcze blondynki (śliczne i delikatne) oraz rudzielce (nie jestem przekonana do ich rudawych brwi, poza tym są super), ale ja już od dawna wiem, że najbardziej lubię czarnowłose lalki...
Aha - zdjęcie ze specjalnymi pozdrowieniami dla Lalkovo :)

czarna mamba...

A tak mi się jakoś skojarzyło... za dużo Tarantino ;-)

Shinyuu Mina, oczywiście

8.01.2009

Bodega Sandeman...

(uwaga, temat dla osób powyżej 18 roku życia ;-)

Skoro już mowa o hiszpańskich miniaturkach - nie sposób nie wspomnieć o obrazkach z pracy winnicy, umieszczonych wewnątrz beczek a winiarni Sandeman w Jerez de la Frontera. Znów zdjęcia przez szybę, w niezbyt sprzyjających warunkach (a w dodatku już po degustacji ;)



Farmacia ~Sagrado Corazon~

...nie, nie pomyliłam się :) to jest temat na bloga lalkowego, nie andaluzyjskiego, chociaż...

Podczas mojego pobytu w Hiszpanii kilkakrotnie natknęłam się na domkowe dekoracje zdobiące witryny, bądź wnętrza sklepów. Skala zbliżona do 1:12, czyli 'normalna', domkowa. Miniatura przedstawiona na zdjęciu znajduje się na wystawie apteki "Sagrado Corazon" w Granadzie. Nie pamiętam dokładnego adresu, ale było to przy Gran Via de Colon (idąc w kierunku Reyes Catolicos - po lewej stronie).


przepraszam za jakość zdjęć, noc była ciemna, apteka zamknięta, wystawa za kratami...

7.01.2009

moja pierwsza Tiny Kitty

jak w tytule... już nic nie piszę o oszczędzaniu i innych takich... Kittka na razie za oceanem, zdjęcie wrzucam aukcyjne.
Już ją lubię :) jeśli rzeczywiste kolory będą takie, jak na zdjęciu - będzie idealną młodszą siostrą dla jednej z moich szesnastocalowych panien...



[uzupełnienie, 11.02.2009]

Kitty przyjechała, a ja znalazłam w sieci zdjęcie całego zestawu, z którego pochodzi - Tiny Kitty Christmas Hatbox Gift Set. Ja oczywiście kupiłam samą laleczkę, bez dodatków... trzeba jej bedzie sprawić odpowiednią garderobe :)

zdjęcie ze strony Katherine's Cottage

6.01.2009

szesnastocalowe...

Dużo ostatnio było o planach, marzeniach, zakupach. Dla odmiany kilka zdjęć lalek, które już u mnie mieszkają... 'Szestnastek' jest w tej chwili osiem, nie wszystkie dorobiły się ładnych portretów, ale postaram się coś wybrać... Już kiedyś prezentowałam Kit podczas jesiennej sesji, oto kolejne panny:

Ultra Basic Jac

Basic Black Layne

Shimmer Sydney

Brenda Starr


Ciąg dalszy wkrótce.

5.01.2009

dylematy...

Znów będzie o lalkowych marzeniach... tym razem - tych nieco trudniejszych do spełnienia... Nie wiem, czy zainteresowanie bjd (ball-jointed-dolls) to po prostu kolejny etap lalkowych fascynacji, czy może zasługa kilku wirtualnych znajomych oraz lalek (i ubranek!) pokazywanych między innymi tutaj i tutaj... W każdym bądź razie - zamarzyła mi się dollficzka, a właściwie to kilka... przy okazji przedświątecznych promocji już prawie... prawie... zamówiłam jedną z nich, ale w ostatniej chwili odezwał się głos rozsądku i postanowiłam zaczekać...

A oto dziewczyny będące przedmiotem moich wahań: dwie lalki z firmy Souldoll, linia Soul Kids (ok. 43 cm), Linn i Yewon:


zdjęcia pochodzą ze strony Souldoll


Kolejna laleczka tej samej wielkości, Tania z Iplehouse:

zdjęcie ze strony Iplehouse


I jeszcze jedna panna, która być może kiedyś zagości w moim domu, duża, mierząca ok. 60 cm Harin, również z Iplehouse. Jej twarz podoba mi się najbardziej, jednak trochę przeraża mnie wielkość - nie mam jeszcze tak dużej lalki w swojej kolekcji...

zdjęcie ze strony Iplehouse


Teraz pozostaje obmyślić jakąś "skarbonkę", z której nie da się podebrać zaoszczędzonych pieniędzy ;-))

3.01.2009

gwiazdy srebrnego ekranu

Skoro już mowa o lalkowych marzeniach... Na liście zakupów na ten rok są trzy lalki Tonnera poświęcone legendom srebrnego ekranu.
Pierwsza z ich to stworzona w 2008 roku lalka Joan Crawford (wersja basic), część linii Joan Crawford Collection.

zdjęcie pochodzi ze strony Tonner Doll Company.


Kolejne lalki to podstawowe wersje Scarlett i Melanii z Przeminęło z Wiatrem z 2007 roku.


zdjęcia pochodzą ze strony Tonner Doll Company.

New York City Ballet Rehearsal Basic

...oczywiście brunetka :) jedna z pierwszych lalek będących efektem współpracy firmy Tonner z NYCB. Nie przepadam za lalkami - baletnicami (i w ogóle lalkami, które mają ciało wygięte na stałe, drażnią mnie nawet zgięte ręce Barbie z lat 80/90), dlatego większość lalek z baletowej kolekcji Tonnera pozostaje poza moją 'listą zakupów'. Ta wersja Emilie podoba mi się z dwóch powodów (poza prześliczną twarzą) - ma długie, proste ciemne włosy i normalne stopy dostosowane do wysokiego obcasa. Wydaje mi się, że to będzie mój kolejny tonnerkowy zakup....
A Emilie wygląda tak:

zdjęcie pochodzi ze strony Tonner Doll Company